Najtrudniejszy quiz na temat polskiego kina? Wskaż swój ulubiony kadr z filmów Piotra Dumały i krótko uzasadnij. Amatorzy twórczości reżysera mogą mieć problem z wybraniem jednej odpowiedzi. Dumała, od lat uważany za najwybitniejszego twórcę kina animowanego w naszym kraju, realizuje swoje krótkie formy z niezrównaną precyzją i pieczołowitością. Dzięki temu adaptacje Dostojewskiego, biografia Kafki czy wariacja na temat Czerwonego Kapturka, które wyszły spod jego ręki, noszą błyskawicznie rozpoznawalny, autorski sznyt. Dotyk Dumały widać w każdej scenie – także dlatego, że opracował on nową technikę animowania na płytach gipsowych, idealnie pasującą do rozsnuwanych przez niego psychologicznych opowieści.
Zanim jednak Dumała wprowadził do polskiej animacji nieznane wcześniej tony, terminował u najlepszych. Podczas studiów w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych trafił na dwa lata na Wydział Grafiki do pracowni animacji kierowanej przez Daniela Szczechurę – mistrza gatunku, który nakręcił między innymi opartą na monotonii, melancholijną „Podróż” z 1970 roku. I choć kino Dumały pójdzie zupełnie inną ścieżką, pełną wycieczek w kierunku ekspresjonizmu i surrealizmu, to można dopatrywać się wspólnej idei łączącej obydwu reżyserów. Zarówno Szczechura jak i Dumała traktują kino animowane jako formę, do której należy podchodzić ze śmiertelną powagą – nawet jeśli w zamierzeniu tworzy się komedię. Chodzi o wiarę w to, że można traktować animację bez taryfy ulgowej: że jest ona w stanie przekazać każdą, nawet najbardziej wyrafinowaną myśl i emocję.
„W animacji udaje się pokazać reakcje niemożliwe w rzeczywistości, na przykład człowieka, który stoi w ogniu i śmieje się. Ale o wiele bardziej fascynujące jest pokazanie, że istoty stworzone przeze mnie reagują jak żywi ludzie, myślą, obserwują” – mówił przed laty Dumała. Najpopularniejszy z jego wczesnych filmów, pięciominutowy pastisz „Czarny Kapturek” z 1983 roku, stanowi jeszcze mieszankę absurdu i – jakżeby inaczej – czarnego humoru, pozwalających przepisać bajkę Charlesa Perraulta na ciąg czarno-białych scenek „dla dorosłych”. Począwszy od późniejszej o dwa lata „Łagodnej” Dumała skupia się jednak na psychologii i niuansach postaci, rozwijając poetykę wrażliwą na najdrobniejsze drgnienia w życiu wewnętrznym swoich bohaterów. „Franz Kafka” (1991) i „Zbrodnia i kara” (2000) stanowią ukoronowanie tej drogi, potwierdzając ponadto literackie zainteresowania Dumały, który sam jest również pisarzem.
W ramach tegorocznej „Lekcji kina” zobaczymy wraz z komentarzem reżysera wspomnianą „Łagodną”; lapidarną parodię programów popularnonaukowych, czyli „Dr Charakter przedstawia” (cz. I i II, 2010 i 2012) oraz jego najnowszą animację, „Hipopotamy” (2014). Widzowie Dwóch Brzegów jako jedni z pierwszych w Polsce będą także mieli okazję obejrzeć drugi pełnometrażowy film aktorski zrealizowany przez Dumałę. „Ederly” to opowieść o konserwatorze zabytków, który przybywa do tytułowego miasteczka i wikła się w niezrozumiałe relacje z jego mieszkańcami. Logika snu, cierpki, zaskakujący humor i olśniewające czarno-białe zdjęcia Adama Sikory: nie ma żadnej wątpliwości, że wciąż jesteśmy w krainie Piotra Dumały.
Sebastian Smoliński
LEKCJA KINA | Piotr Dumała
Data
Godzina
Miejsce
03/08
11:00
KINO POD SREBRNĄ GWIAZDĄ
OPIS
ZNAJDŹ NAS